Tematy związane z technologiami sprzedaży najczęściej dotyczą kas i drukarek fiskalnych – zapewne też ze względu na ich prawny wymiar. Ale przecież pozostaje jeszcze cała gama rodzajów urządzeń peryferyjnych, gdzie każdy z nich oferuje wiele różnych rozwiązań. Tak jest choćby w przypadku wag elektronicznych, wśród których możemy wymienić m.in. modele platformowe, do zabudowania w boksie kasowym lub też etykietujące. Dziś właśnie parę słów o tych ostatnich.
Zakresy, czyli cechy typowe dla wag elektronicznych
Na początek warto powiedzieć trochę o samej technologii sprzedaży, jaką jest waga elektroniczna. Służy ona oczywiście do pomiaru masy różnego typu towarów – zarówno tych najlżejszych (np. przy użyciu małych szalek ważących), jak i najcięższych (za pomocą wag platformowych). Zazwyczaj (choć nie zawsze, o czym za chwilę) urządzenia te znajdują się na stanowiskach sprzedaży lub wręcz są w nie wbudowane (stanowią element wyposażenia boksu kasowego), co często można spotkać chociażby w supermarketach.
To, co najczęściej łączy wszystkie tego typu rozwiązania, to zakresy ważenia. Na czym one polegają? Załóżmy że mówimy o parametrach konkretnego modelu, a konkretnie o jego pułapie pomiaru masy – np. 50 kg. Jeśli urządzenie jest 2-zakresowe, to potrafi to wyglądać w następujący sposób: od 0 do 25 kg model waży z dokładnością do 5 g, zaś od 25 do 50 kg – z dokładnością do 10 g. Tak więc zakresy choć mogą się różnić w zależności od konkretnego urządzenia, dotyczą precyzji pomiaru konkretnych produktów.
Co można powiedzieć o wadze etykietującej?
Wspomnieliśmy, że najczęściej waga elektroniczna znajduje się na stanowisku sprzedaży. Ale nie zawsze tak jest. Istnieją również modele występujące na stanowiskach samoobsługowych, czyli samodzielnie użytkowanych przez klientów. Do takich rozwiązań technologicznych zalicza się właśnie waga etykietująca, która, poza pomiarem masy, oferuje też wystawianie samoprzylepnych wydruków. Tego typu urządzenia znajdziemy przede wszystkim w dużych punktach handlowych, jak hipermarkety.
Jak to działa? Przykładowo, w dziale z warzywami i owocami na wagę, klient wybiera interesujące go produkty i kładzie na szalce. Zaznacza odpowiednią pozycję z menu urządzenia (dopasowaną do artykułów, które są ważone). Następuje wydruk etykiety ze wszystkimi istotnymi informacjami, takimi jak: masa, cena, kwota do zapłaty (ewentualnie też skład itp.) oraz kod kreskowy. Dzięki niej, w kasie sprzedawca nie musi już dokonywać pomiaru masy, a jedynie pozyskać dane z etykiety przy użyciu skanera kodów (podobnie jak w przypadku produktów, które nie są na wagę).
Wagi elektroniczne z opcją etykietowania różnią się więc tym, że – podobnie jak kasy fiskalne – posiadają swój mechanizm drukujący oraz konkretną liczbę pozycji towarowych do zaprogramowania (PLU). Nierzadko też pojawiają się w tych modelach ekrany z kolorowym menu, przedstawiającym poszczególne rodzaje produktów, które w danym punkcie handlowym trzeba przed zakupem poddać pomiarowi masy.
widzę że wagi elektroniczne potrafią być zdecydowanie bardziej zaawansowane, niż dotąd mi się wydawało. trzeba będzie pomyśleć, czy odpowiednie urządzenie peryferyjne nie sprawdzi się i w moim przypadku…